W styczniu zawsze mam kryzys. Mam ochotę rzucić wszystko. Sam tego nie odkryłem. Powiedziała mi to żona :-)
Tak jest i w tym roku. Jeśli też tak masz, to może warto zrobić przerwę, by zapomnieć na tydzień o pracy. Ja częściowo odpuściłem kilka ważnych spraw, ale najważniejsze zadania muszę doprowadzić do końca. Zadania piętrzą się. Po zrobieniu jednego, dochodzą trzy kolejne. Przyznaję, że przestałem wyrabiać z realizacją zadań…
Wszystkie nisko priorytetowe zadania zeszły na dalszy plan. Między innymi dlatego nie będę na razie pisał o promocjach bukmacherskich, które zaraz będą nieaktualne. Może w połowie lutego wrócę do informowania o bieżących sprawach. Teraz siedzę i gaszę pożary.
Dobra informacja jest taka, że sprawy idą powoli naprzód i widzę drobne postępy zwłaszcza co do widoczności SureBety.pl:
Ciepłe słowa, jakie do mnie piszecie w e-mailach, utrzymują moją motywację do dalszej pracy. Nadzieją na lepsze jutro napawa mnie rozpoczęcie współpracy z nowym zespołem informatycznym w drugiej połowie stycznia 2021. Został starannie wyselekcjonowany i mam nadzieję, że przełoży się to na jakość ich pracy.
Staram się też zachować równowagę i znaleźć czas na odpoczynek. Nie jestem cyborgiem i jeśli będę się przepracował, to prędzej czy później będę musiał ten kredyt spłacić, na przykład w postaci choroby.
Do poprawy w styczniu zostało:
- logowanie i komentarze (powinny już działać w Aktualnościach; jeszcze czekam na potwierdzenie co z artykułami; zostało przywrócenie boksu “Ostatnio komentowane” na stronę główną i poprawa starych dat w komentarzach)
- przywrócić wybrane artykuły z usuniętego bloga (kilkanaście) – zadanie okazało się dłuższe, bo wiele treści trzeba od razu zaktualizować lub przenieść dla Waszego komfortu nauki) (w trakcie 13-19.01)
- aktualizacja serwera (nie zobaczycie tego, ale odczujecie po szybkości ładowania strony) (13-22.01)
- poprawa spisów treści (szybki detal do zrobienia w okresie 25-29.01)
- poprawa wszystkich grafik (25.01-12.02) – artykułów jest ponad 300 (wzbogacam przy okazji przejrzane artykuły)
Dlaczego zdecydowałem się na migrację w grudniu, choć strona nie była gotowa?
Wieloletni czytelnik kwoy słusznie pisze w komentarzu do jednego z poprzednich newsów:
Wielka szkoda, ale na chwilę obecną oceniam zmiany w SureBety na spory minus. Być może strona działa szybciej, jest bezpieczniej (zapewne od strony technicznej to wygląda lepiej, co niekoniecznie jest widoczne przez użytkowników), ale to, co jest największym atutem SureBety, czyli społeczność (oceny i komentarze typów, serwisów dla graczy czy firm bukmacherskich), po prostu zniknęło.
Rozumiem, że trwają prace nad przywróceniem komentarzy, ale skoro strona nie była gotowa w pełni, to dlaczego w ogóle zrobiono migrację (wszelkie testy na żywym organizmie tylko zniechęcają do odwiedzin)? SureBety niby istnieje, ale jest jakby martwe… Naprawdę, szkoda, że chcąc lepiej, zrobiło się gorzej.
Moja odpowiedź:
Ja też póki co oceniam zmiany na spory minus. Przejściowy minus.
Poprzednia strona była przestarzała technologicznie. Kiedy strona internetowa ładuje ci się na telefonie przez minutę (takiej jakości były stare SureBety.pl), to w końcu dochodzisz do momentu, gdy mówisz dość i zmieniasz telefon. Nawet jeśli musisz wiele dni potem poświęcić, by nauczyć się obsługi nowego telefonu.
Teraz mogę samodzielnie zrealizować więcej zadań. Zyskuję większą niezależność. W dodatku zadania będą realizowane taniej i szybciej.
Migracja nie była więc kwestią dyskusyjną. Te zmiany były niezbędne. Przygotowania trwały od sierpnia do grudnia 2020. Dla mnie przynajmniej 2x za długo. Doszedłem do punktu “dość!”.
Migracja była zsynchronizowana pod nową ekipę informatyczną. Nowa ekipa mogła zacząć od połowy stycznia. Do tego stare zadania musiały być zakończone. Oszacowałem, że migracja w grudniu będzie długoterminowo lepszym rozwiązaniem niż “idealna” migracja w lutym (bo tyle by zeszło ze starą ekipą, a i tak byłyby błędy). Straciłbym 2 miesiące…
Siłą SureBety.pl są profesjonalne artykuły gracza zawodowego zakładów bukmacherskich. Kwintesencją SureBety.pl nie jest społeczność. Komentarze były dodawane naprawdę sporadycznie: 2-5 w tygodniu. Społeczność jest dodatkiem to tego fundamentu. Jesteście dla mnie ważni. Bez odwiedzin nie byłoby SureBety.pl. Chcę zbudować dużo lepszą społeczność na SureBety.pl, ale do tego potrzebuję nowych narzędzi. Doszedłem do ściany! Nie mogę iść naprzód bez cofnięcia się o krok.
Nie znacie wszystkich czynników, które zadecydowały o decyzji migracji w grudniu. Wielu nie mogę podać. Musicie mi uwierzyć na słowo, że migracja w tym momencie była długoterminowo optymalna. Krótkoterminowo nie będzie wszystkich zadowalać.
Pewnie dało się łagodniej przejść przez okres migracji. Moje doświadczenia życiowe pokazują mi, że czasem lepiej zrobić skokową zmianę niż płynną. Okres styczeń-luty 2021 będzie dla Was niekomfortowy. Dało się to zrobić nieco łagodniej, ale odbyłoby się to kosztem utraty czasu na rozwój. Rozważając wszystkie “za” i “przeciw” nadal uważam, że decyzja była prawidłowa.