Osoby, które obstawiły króla strzelców Euro 2024 mogą teraz przeżywać negatywne emocje, mimo tego, że obstawiły prawidłowo zwycięzcę.
Okazuje się, że sześciu piłkarzy uzyskało trzykrotne trafienie do bramki rywali i tym samym zajęli ex aequo pierwsze miejsce w kategorii króla strzelców!
Jest to dosyć nietypowa sytuacja, ale jak widać w świecie sportu rzadkie sytuacje czasem się zdarzają.
Ci, którzy potrafią przewidzieć rzadkie sytuacje, zazwyczaj mogą na nich bardzo dużo zarobić, ale w tym przypadku sytuacja wydaje się być odwrotna.
Rozstrzygnięcie zakładu na króla strzelców opiera się na regulaminie bukmachera, o czym szeroko możesz przeczytać naszym obszernym podsumowaniu (po lekturze tego artykułu będziesz wiedział już prawdopodobnie wszystko na ten temat):
Bukmacherzy mogą w takiej sytuacji podzielić proporcjonalnie wygraną pomiędzy osoby, które wytypowały prawidłowo jednego z sześciu zawodników.
Innym sposobem rozwiązania może być trzymanie się przepisów UEFA w tym zakresie.
A warto zaznaczyć, że przepisy UEFA zmieniły się w trakcie trwania turnieju (!), co wprowadza dodatkowe zamieszanie i zmienia reguły gry w trakcie otwartego zakładu, co z oczywistych powodów NIE powinno mieć miejsca w świecie bukmacherskim.
Na szczególną uwagę zasługuje postawa bukmachera Superbet, który powiadomił mnie o całej sytuacji.
Naturalnie nie robi tego bezinteresownie, ale uważam, że warto docenić tak pozytywne nastawienie do klienta i dlatego zdecydowałem się opublikować to studium przypadku.
Liczę na to, że pamięć o tej sytuacji pomoże Ci podjąć właściwą decyzję wyboru legalnego bukmachera, jeżeli będziesz wybierał pomiędzy Superbet a innym legalnym bukmacherem.
Poniżej cytuję podsumowanie sytuacji ze strony bukmachera:
Zwroty zainwestowanych stawek, dzielenie kursów pomiędzy zwycięskich zawodników i w efekcie zmniejszanie wygranych. Na wielu graczy polskich bukmacherów czekała przykra niespodzianka przy sprawdzaniu swoich kuponów postawionych na to, kto zostanie królem strzelców EURO 2024. Wszystko to efekt zamieszania, jakie wprowadziła UEFA zmieniając zasady podczas turnieju. Na polskim rynku po raz kolejny proklienckim podejściem wyróżnił się Superbet, rozliczając na korzyść graczy wszystkie zakłady, na których stawiali na jednego z sześciu zawodników, którzy trzykrotnie trafili do siatki rywali podczas turnieju.– Dobra zabawa wymaga przejrzystych reguł. Skoro umówiliśmy się z klientami na przykład na rozliczenie wygranej Georgesa Mikautadze po kursie 12, a ten zawodnik faktycznie został Królem Strzelców, to byłoby co najmniej niezręcznością z naszej strony zmniejszanie kursów po fakcie. Staramy się wszystkie wątpliwości czy niejasne sytuacje rozstrzygać na korzyść graczy, żeby wiedzieli, że z Superbet mogą się wspólnie świetnie bawić i mieć pewność, że zakłady zostaną prawidłowo rozliczone. Nie szukamy kruczków prawnych, które pozwoliłyby nam może zaoszczędzić jednorazowo, ale na zawsze kosztowałyby utratę zaufania naszych klientów. Gratuluję wszystkim, którzy prawidłowo wytypowali Króla Strzelców, niezależnie czy stawiali na Kane’a, Olmo, Mikautadze czy pozostałych strzelców – podkreśla Łukasz Seweryniak, General Manager Superbet Polska.
Jeżeli chciałbyś poznać bliżej bukmachera Superbet, to zapraszam do recenzji SureBety.pl:
Możesz także od razu obejrzeć stronę bukmachera tutaj: