Ile potrafi dać 1 sekunda przewagi szybszego obrazu?
W brytyjskich wyścigach konnych jest to £10,000 dziennie :)
Tłumaczenie artykułu brytyjskiego “The Sun” na polski:
Na dzisiejszych wielkich spotkaniach w Cheltenham i Doncaster bez wątpienia będzie szum.
Nie z powodu nadmiernie podekscytowanego tłumu, ale z powodu zespołu dronów, unoszących się nad głowami i przesyłających obrazy do graczy zakładów na żywo.
Urządzenia powietrzne przyprawiają tory wyścigowe o ogromny ból głowy – ale dla operatorów dronów biznes kwitnie.
Według jednego z pro-punterów (zawodowych graczy zakładów) w całym kraju jest obecnie do sześciu „firm” operatorów dronów – a jedna z nich płaci starszej kobiecie, aby pozwoliła im operować z jej ogrodu.
Pobierane od graczy zakładów opłaty wynoszą do 60 funtów za spotkanie. Ci chcą uzyskać dostęp do niemal natychmiastowych zdjęć dostarczanych przez drony – co daje im ogromną przewagę na działających rynkach Betfair (przyp. największa na świecie giełda zakładów dostępna w Polsce przez betbrokerów).
Aż 150 do 200 graczy płaci za usługę podczas cichego spotkania w środku tygodnia, co oznacza, że operatorzy mogą teoretycznie zarobić do 10.000 funtów na jedno spotkanie – a liczby te znacznie rosną w weekendy. Ile zarabiają gracze?
Gracze, którzy płacą za usługę – która jest obecnie legalna – mogą uzyskać dostęp do materiału z drona za pośrednictwem aplikacji, co daje im kluczową przewagę nad osobami oglądającymi telewizję. Nagranie z drona daje im przewagę około sekundy nad widzami RacingTV.
Źródło:
https://www.thesun.co.uk/sport/horseracing/17473655/james-bond-drones-horse-racing/
Szerzej o transmisjach w zakładach: