Jeżeli miałeś pecha i Izba Celna Cię wezwała do wyjaśnienia przelewów od bukmacherów, nic się nie martw. Możliwe, że mają za słabe dowody, a w najgorszym razie skończy się na grzywnie.

1. Wypowiedź Jacka Kapicy z 22.10.2014

Na posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki w dniu 22.10.2014 szef Służby Celnej Jacek Kapica powiedział:

Istotny jest fakt, aby Komisja wiedziała, że prokuratura przekazała w ramach współpracy z urzędem celnym zebraną przez policję dokumentację wskazującą na istnienie podejrzenia uczestnictwa osób na terytorium RP w zagranicznych grach hazardowych urządzanych w sieci internetowej, organizowanych przez zagraniczne firmy, z pominięciem przepisów polskiego prawa. Ujawnionych zostało 24.636 graczy, którzy brali udział w takich grach, w tym 17.700 którzy uzyskali wygraną na łączną kwotę 27 mln zł. Do chwili obecnej wszczęto 1072 postępowania karne-skarbowe. (…) Niewątpliwie sytuacja jest taka, że organy kontrolne z imienia i nazwiska zidentyfikowały 17.700 graczy, którzy uzyskali wygrane.[1]

Służba Celna uzyskała dane graczy od Pekao SA, który bezprawnie ujawnił poufne dane z konta bukmachera bet-at-home.

Wypowiedź ta ma na celu przede wszystkim wystraszenie niezdecydowanych i niedoinformowanych graczy. Częściowo się to udało, bo wielu graczom udzieliła się panika wynikająca z nieznajomości kwestii prawnych.

Przede wszystkim są najczęściej podejrzenia, domysły, a nie dowody, że ktoś uczestniczył w grze hazardowej przez Internet u nielegalnego bukmachera, do którego danych Izba Celna nie uzyska dostępu. Może to robić jedynie innymi drogami.

Duże liczby mają tu wyraźnie na celu rolę straszaka. Czy 17.700 graczy to dużo? Według m.in. gazety prawnej nawet 6 mln Polaków korzysta rocznie z gier hazardowych.[2]

Łatwo też można policzyć, że średnia wygrana „wygrywających graczy” zidentyfikowanych przez Izbę Celną wynosi 1525zł. O jakich graczach jest tu zatem mowa? O amatorach.

Warto zwrócić uwagę, że pan Kapica nie mówi o łamaniu prawa, lecz o łamaniu prawa polskiego (które jest podrzędne w stosunku do prawa europejskiego).

Polecany bukmacher:

Fortuna Zakład bez Ryzyka do 600 zł Możesz zagrać Piękna Złota pani na żółtym tle wyciąga do ciebie dłoń z uśmiechem trzymając się pod bok

2. Co obstawiać i spać spokojnie?

Wezwania dotyczą grupy osób, którzy wpłacali wypłacali wygrane od bukmacherów bezpośrednio na swoje osobiste konto bankowe, a którym pojęcie portfela internetowego jest obce.

Jeśli nawet Urząd Skarbowy lub Izba Celna udowodni, że nastąpiła wpłata/wypłata środków do nielegalnego bukmachera, nie jest to równoznaczne z uprawianiem hazardu u tegoż bukmachera. Musieliby uzyskać od bukmachera te dane, a tych nie otrzymają.

Do tego dwa cytaty z wywiadu z Jackiem Kapicą po wypowiedzi z 22.10.2014[7]:

  1. Nie mamy instrumentów i uprawnień aby badać obroty na kontach
  2. Uzyskaliśmy informację o przepływach na kontach bankowych w związku z innym postępowaniem, które doprowadziło do wykrycia (…)

UWAGA:

Najlepiej założyć osobne konto tylko do celów hazardowych na gmail.com.
Do adresów typu o2.pl, wp.pl, onet.pl polskie organy mogą łatwo uzyskać dostęp! Kasuj tam regularnie stare e-maile.

Jak przelewać pieniądze do bukmacherów zagranicznych?

3. Co zrobić gdy dostałeś wezwanie?

Zapewne zostałeś wezwany w charakterze świadka. Na spotkaniu twój status zmieni się na “oskarżonego”, nawet nie zauważysz kiedy. To chwyt psychologiczny.

Skontaktuj się ze znajomym prawnikiem. Nie idź sam na wezwanie. Jak nie znasz prawnika, idź z kolegą, który “jest w temacie”. Masz do wyboru kilka opcji.

3.1. Skierowanie sprawy do sądu

Wiąże się to z 3-5-letnim postępowaniem procesowym. Do tego dużymi kosztami wynajęcia prawnika: 350-450zł za godzinę, co w sumie daje kilka-kilkanaście tysięcy dla potrzeb rozprawy w Polsce, a koszty mogą wzrosnąć, jeśli trzeba będzie się odwoływać do Trybunału Europejskiego.[3]

Bardzo możliwe, że środki na osobistych polskich kontach bankowych zostaną zablokowane na poczet zapłacenia grzywny. Prawnicy szacują, że gracz ma duże szanse na wygraną z uwagi na wyższość prawa europejskiego nad polskim w sprawie swobody działalności na terenie UE.

W przypadku wygranej koszty postępowania procesowego są zwracane.
W przypadku przegranej gracz może zostać skazany na grzywną i/lub pozbawienie wolności z wpisem do Krajowego Rejestru Karnego[5].

Niektórzy gracze już się procesują.
Dopóki rozprawy trwają, nie dowiemy się jakie stanowisko zajmie w tej sprawie sąd.

3.2. Przyjęcie kary

Druga opcja pozwala na właściwie natychmiastowe rozwiązanie sprawy. Przyznanie się do stawiania w sieci i dobrowolne poddanie się karze finansowej w wysokości od kilkuset do 3000 złotych bez wpisu do Krajowego Rejestru Karnego (gdyż kara jest przyznawana na podstawie Kodeksu Karnego Skarbowego, a nie Kodeksu Karnego). To stosunkowo nieduża kwota za “święty spokój”.

3.3. Nieprzyznanie się do gry

Innym rozwiązaniem jest nieprzyznanie się do grania u “nielegalnych” bukmacherów i liczenie na umorzenie sprawy. Sam Jacek Kapica wypowiadał się, że Izba Celna NIE ma narzędzi do karania graczy. Jeśli gracz się NIE przyzna, to NIE mogą mu niczego udowodnić! Tą opcję warto mocno rozważyć oceniając siłę dowodów, jakimi organy ścigania dysponują.

Mocno zalecam NIE podejmować decyzji na gorąco w Izbie Celnej. Powiedz, że musisz to przemyśleć, jeśli zaproponują ci ultimatum.

4. Relacja wezwanego gracza

Napisał do mnie Dawid:

W sumie cała ta sytuacja jest dla mnie dość kuriozalna.

Otrzymałem wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka w sprawie “nielegalnych gier hazardowych”. Parę dni przed terminem zasięgnąłem porady u znajomego, który skończył prawo. Powiedział mi żebym nie kłamał, i powiedział, że brałem udział tylko nieświadomie, przesłuchają mnie i będzie wszystko ok.

Z takim nastawieniem udałem się do Urzędu Celnego na rzekome przesłuchanie. W gabinecie siedziała kierowniczka działu dochodzeniowo-śledczego i to ona mnie przesłuchiwała. Na samym początku zapytała czy wiem czemu tu jestem. Odpowiedziałem, że nie. Więc, udzieliła mi informacji, że sprawa dotyczy grania przez stronę bet-at-home, następnie pokazała mi coś w rodzaju wyciągu z tego konta. Były tam informacje o moich wpłatach na konto bukmachera. Później padło pytanie czy grałem? Odpowiedziałem zgodnie z prawdą że tak. I wtedy mój status automatycznie zmienił się na “podejrzany”. Podpisałem swoje zeznanie, i od razu został mi przedstawiony akt oskarżenia i dwie opcje na zakończenie sprawy: 1. Mandat 2. Sprawa w sądzie. 

Szczerze mówiąc zupełnie się tego nie spodziewałem. Nie byłem przygotowany na taką sytuację, bo myślałem że po kilku pytaniach dadzą sobie spokój ale jak widać nie… Ostatecznie otrzymałem 500 zł kary z tej racji że nic nie wygrałem.

Czytałem o podobnych sprawach, ale w większości osoby były od razu oskarżone.
I nawet nie wiem jak mam się odnieść do tej całej sytuacji, bo wg mnie coś tu jest nie halo.

Pozdrawiam

Wydruk z Twojego konta bankowego NIE jest dowodem, który potwierdza, że obstawiałeś zakłady w Internecie! (zapytaj prawnika jeśli nie wierzysz)
Ten dowód jest za słaby, dlatego wzywają Cię w charakterze świadka (a nie podejrzanego), więc będą chcieli wymusić na Tobie podpisanie przyznania się do winy! ;) Sztuczka stara jak świat.

To klasyczny przykład działań nie tylko Izby Celnej, ale także Urzędu Skarbowego czy policji w Polsce. Działają z zaskoczenia, żebyś nie miał czasu się zastanowić ani skonsultować z prawnikiem.

Jak wzywają Cię w charakterze świadka, to nie mają niezbitych dowodów na Ciebie – czekają aż ty im ich dostarczysz (np. zwykle przez przyznanie się do winy na piśmie)!

Jeśli będzie Cię korciło, żeby jednak podpisać, powiedz, że musisz się skontaktować z prawnikiem.
Jeśli nadal za wszelką cenę będą Cię chcieli zmusić do podpisania, będzie to wyraźny znak, że nic na Ciebie nie mają i wiedzą, że muszą grać ostro. Proste i logiczne.

5. Przykładowa rozprawa

Jeden z czytelników SureBety.pl napisał do mnie. Został “poproszony” przez UKS o wyjaśnienia wpływów z przelewów zagranicznych oraz wpłat we wpłatomacie na posiadane polskie rachunki bankowe. Brak odpowiedzi wiązał się z karą porządkową 2.800PLN. Gracz przekroczył wpływy 10.000€ na konto w ciągu 3 miesięcy, a zatem został prawdopodobnie zgłoszony automatycznie przez bank do UKS zgodnie z obowiązującymi w Polsce procedurami bankowymi.

Czytelnik był na tyle uprzejmy, że podzielił się wyrokiem nakazowym. Screen ten był wielokrotnie kopiowany w Internecie (zwykle bez podania źródła) i wkleił go także na twitter sam wiceminister finansów Jacek Kapica.

Wyrok nakazowy dot. ustawy hazardowej, Źródło: SureBety.pl

Oto komentarz Czytelnika:

Przedstawiony Wyrok nie jest prawomocny. Został wydany w składzie jednoosobowym w postępowaniu niejawnym, tj. bez przeprowadzania rozprawy, bez dokonywania oceny dowodów, tylko na podstawie aktu oskarżenia.

W przypadku gdy skazany zgadza się na orzeczoną karę, wtedy nie składa sprzeciwu i taki Wyrok staje się prawomocny. W moim przypadku złożyłem sprzeciw i Wyrok stracił moc w całości.

Gdy Sąd zawiadomi mnie o terminie, będzie również losowany nowy skład sędziowski. Nowy skład podobnie jak teraz będzie jednoosobowy, jednakże będzie przeprowadzona normalna rozprawa, na której można składać wnioski dowodowe, powoływać świadków itp. Sąd też nie jest związany treścią wyroku wydanego w postępowaniu nakazowym.

Przez cały okres korzystałem z konta bankowego. Właśnie taka forma wypłat była dla UKS w (…) możliwością wszczęcia dochodzenia karnego. (…) uważam nadal że dopóki mi nie udowodnią winy, to jestem bez winy.

Gracz przygotował także odwołanie od wyroku, które też Wam udostępnia.
Może komuś przyda się do argumentacji, w której porusza następujące nieprawidłowości:

  • zebrany materiał dowodowy przedstawia wyłącznie posiadanie rachunków bankowych przez oskarżonego oraz wpływy na te rachunki z tytułu gier hazardowych
  • do dyspozycji gracza należy czas w którym wypłaci swoje środki z konta gracza na swoje konto bankowe
  • w celu ustalenia okresu uczestnictwa w grach hazardowych oraz samej specyfiki gier, UKS mógł zwrócić się do podmiotów świadczących gry hazardowe o udostępnienie tych danych, jednakże z takiej opcji nie skorzystał (art. 7.5 regulaminu konta Unibet)
  • UKS nie przedstawił dowodów, że gracz faktycznie uczestniczył w grach w latach 2009-2011. Przedstawione dowody wykazują jedynie, że oskarżony otrzymywał przelewy od podmiotów świadczących gry hazardowe, lecz nie wykazują w jakim okresie faktycznie uczestniczył w grach hazardowych.
  • oskarżony w okresie 2009-2011, nie przebywał w (…) z uwagi na podjęcie studiów stacjonarnych poza miejscem stałego zameldowania
  • Oskarżony uznaje, że przepisy z którego został skazany są niezgodne z przepisami Unii Europejskiej albowiem argumentem w tej sprawie jest orzecznictwo Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (“ETS”). W sprawach Gambelli (C-243/01) oraz Placanica, Palazzese, Sorricchio (C-338, 359, 360/04) ETS uznał, że legalnym firmom zagranicznym, działającym na podstawie licencji wydanej w innym kraju Unii Europejskiej, nie można zakazywać działalności w zakresie gier losowych, bądź karać je za prowadzenie działalności bez koncesji lub zezwolenia wydanych przez dane państwo członkowskie. Zakaz który jest zapisany w art. 107 par. 2 kks w związku z innymi przepisami, godziłby bezpośrednio w gwarancję swobody świadczenia usług poprzez podmioty zlokalizowane w innych państwach członkowskich. Należałoby uznać, iż zabranianie uczestnictwa w grach hazardowych organizowanych przez podmioty UE, byłoby absurdalne do przepisów o swobodnym świadczeniu usług przez te podmioty. Mając na uwadze wyższość przepisów UE nad przepisami krajowymi, oskarżony uznaje, że ten czynnik również ma wpływ iż do skazania dojść nie powinno.
sprzeciw-ustawa-hazardowa.png

Sprzeciw w pliku Word’owskim *.doc od wyroku nakazowego dot. ustawy hazardowej, (23kB) Źródło: SureBety.pl

Tutaj postanowienie Sądu Rejonowego w Szczecinku z 19.12.2014, który cofa sprawę do Urzędu Kontroli Skarbowej w Szczecinie celem uzupełnienia danych do postępowania przygotowawczego:

sad-rejonowy-szczecinek-postanowienie-19-12-2014-150x200.jpg sad-rejonowy-szczecinek-postanawia-19-12-2014-150x200.jpg sad-rejonowy-szczecinek-uzasadnienie-19-12-2014-1-150x200.jpg
sad-rejonowy-szczecinek-uzasadnienie-19-12-2014-2-150x200.jpg sad-rejonowy-szczecinek-uzasadnienie-19-12-2014-1-150x200.jpg

6. Ponowne wezwanie

Czy w przypadku ponownego wezwania, już po dobrowolnym przyjęciu kary, zostanie się uznanym za recydywistę (powrót do przestępstwa)?
Prawnikiem nie jestem, ale wnioskuję z poniższego zapisu, że nie (prawo karne skarbowe):

Art. 18. § 1. Sąd, udzielając zezwolenia na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności, orzeka:

1) tytułem kary grzywny kwotę uiszczoną przez sprawcę;
2) przepadek przedmiotów tylko w takich granicach, w jakich sprawca wyraził na to zgodę, a w razie niemożności ich złożenia – uiścił ich równowartość pieniężną.
§ 2. Prawomocny wyrok o zezwoleniu na dobrowolne poddanie się odpowiedzialności nie podlega wpisowi do Krajowego Rejestru Karnego.
§ 3. Uiszczenie określonej kwoty tytułem kary grzywny za przestępstwo skarbowe w drodze dobrowolnego poddania się odpowiedzialności nie stanowi przesłanki recydywy skarbowej określonej w art. 37 § 1 pkt 4.

7. Postanowienie o umorzeniu śledztwa

Od mniej więcej marca 2015 roku sypią się umorzenia postępowań przeciwko graczom oskarżonym o grę przez internet, a którzy nie przyznali się do winy. Przykładowe pisma załączam poniżej.


umorzenie-sledztwa-bet-at-home.png


umorzenie-sledztwa-bet-at-home-nysa1.jpg


umorzenie-sledztwa-bet-at-home-nysa2.jpg


umorzenie-sledztwa-bet-at-home-nysa3.jpg

8. Jakie kary grożą za korzystanie z usług bukmacherów internetowych?

Dość wyczerpująco omówiono tą kwestię w artykule Gazety Prawnej[4]. Poniżej najważniejszy fragment:

(…) Uczestniczenie w nielegalnych zakładach bukmacherskich organizowanych przez popularne zagraniczne serwisy może więc kosztować nas od 560 zł (56 zł x 10 stawek dziennych) do kwot sięgających milionów złotych.

Kwota kary jest zależna od wielkości stawek dziennych.

Są to na pewno sankcje, które budzą obawy wielu graczy. Nie muszą ich one jednak dotyczyć, gdyż sankcje te są nakładane przez SĄD, a jak pokazują historie ukaranych do tej pory graczy, do procesów sądowych zazwyczaj nie dochodzi (prawdopodobnie nie byłoby to w interesie Izby Celnej).

Oczywiście w przypadku gdy wezwany przez Izbę Celną gracz przyznaje się do winy i dobrowolnie poddaje się karze pieniężnej wynoszącej od kilkuset do 3000 złotych.

9. Z jakich sposobów na znalezienie gracza korzysta Izba Celna?

Odpowiedź na to pytanie jest źródłem niezliczonych hipotez wysuwanych przez graczy. Kilka z nich wydaje się bardzo prawdopodobnych, choć każda z nich może zostać dość łatwo obalona.

Najpopularniejszą jest otrzymanie informacji z Urzędu Skarbowego, który otrzymuje informacje od polskich banków o dużych kwotach przelewów od bukmachera zagranicznego.

Izba Celna nie może sobie, tak o, przeglądnąć rejestrów klientów banków, bo obowiązuje tajemnica bankowa. Do zagranicznych portfeli internetowych nie ma dostępu, bo są zarejestrowane w krajach, gdzie hazard internetowy jest legalny. Musieliby mieć wyrok skazujący gracza, by zażądać danych z portfela internetowego. A gracza nie da się skazać bez dowodów i koło się zamyka :)

10. Sens ścigania graczy

Cała sytuacja ścigania graczy jest po prostu żenująca. Nie da się ścigać bukmacherów czy kasyn zagranicznych (wiedzą, że nie mogą, a ci mają dobrych prawników i rację po swojej stronie), więc rząd PO zrobił kryminalistów ze zwykłych obywateli, którzy mogą grać przez Internet zgodnie z prawem Unii Europejskiej, ale niezgodnie z prawem polskim. A to pierwsze prawo jest nadrzędne. Biedny Kowalski nie zawsze o tym wie i nie zawsze chce mu się poszukać, więc to idealny kozioł ofiarny!

Podsumuję to genialnym filmikiem:

https://www.youtube.com/watch?v=-XjP3nSE2r0

11. FAQ – pytania dotyczące legalności ścigania graczy

11.1. Ile osób poszło do więzienia z powodu złamania ustawy hazardowej?

Nie słyszałem o ani jednym przypadku w Polsce, aby ktokolwiek poszedł do więzienia z powodu ustawy hazardowej.

Możesz sam poszukać. Jeśli był taki przypadek, to nasi politycy na pewno wykorzystaliby go jako “straszak“. Moim zdaniem nie ma i nie będzie takiego przypadku, bo zgodnie z prawem europejskim, które jest nadrzędne wobec prawa polskiego, nikt nie może zostać pozbawiony wolności za obstawianie zakładów u zagranicznego operatora, który ma legalnie wydaną licencję w innym kraju (a szczególnie w kraju UE).

Zagrożenie więzieniem miałoby sens jedynie w przypadku, gdy ktoś operowałby naprawdę dużymi kwotami i został oskarżony o pranie brudnych pieniędzy (czytaj ustawa AML).

Literatura

[1] Pełny zapis posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki – orka.sejm.gov.pl

[2] Za reklamę hazardu na stronie zapłaci właściciel – gazeta prawna

[3] Nieoficjalna wypowiedź prawnik Agnieszki Modras z kancelarii prawnej Gorazda, Świstuń, Wątroba i partnerzy

[4] Hazard w Internecie grozi w Polsce więzieniem – gazeta prawna

[5] Krajowy Rejestr Karny – Wikipedia

[6] Wyrażenie czynnego żalu i przedawnienie ścigania

[7] Wywiad z Jackiem Kapicą – TOK FM, listopad 2014

[8] Konferencja prasowa – Czy służby celne złamały prawo? (VIDEO) – wypowiedź posła Artura Górczyńskiego, na którą Kapica odpowiedział, że wewnętrzne śledztwo ujawniło, że jakiś punkt celny na Podlasiu i “pani Jadzia tam pracująca ściągnęli te dane ze strony Aleksandra Dreyfusa (Dreyfus też groził sprawami MF). Panią rzekomo ukarano: o karze i jej rodzaju nie poinformowano.

[9] NIK o zakładach wzajemnych – Służba Celna nie jest w stanie zapobiec nielegalnemu urządzaniu oraz reklamowaniu zakładów wzajemnych, marzec 2015

Polecany bukmacher:

Fortuna Zakład bez Ryzyka do 600 zł Możesz zagrać Piękna Złota pani na żółtym tle wyciąga do ciebie dłoń z uśmiechem trzymając się pod bok

Czy ten artykuł był pomocny?

Przepraszamy.

Jak możemy poprawić artykuł?

Dziękujemy za przesłanie opinii.