Z powodu wadliwej ustawy hazardowej z 2009 roku budżet państwa traci rocznie od 1 do 4 mld PLN. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się nowelizacja, która przyjmie duński model licencjonowania bukmacherów, który już od lat sprawdza się i jest rekomendowany przez ekspertów.
Spis treści
1. Ile Polska zyskała na ustawie?
Ustawa hazardowa weszła w życie 1.01.2010 roku. W formie tabeli i wykresów zebrałem przychody państwa polskiego z tytułu podatków. Przedstawiam je poniżej:
W przedstawionych danych powinny już zawierać się przychody z tytułu licencji oraz kary pieniężne. Tutaj możesz przeczytać o Realizacji ustawy za lata 2009-2010. Jeśli ktoś jeszcze jakieś przychody zna, proszę o kontakt – chętnie dopiszę.
Z moich obliczeń wynika, że przy bardzo pesymistycznym scenariuszu dynamiki wzrostu przychodów z rynku gier na poziomie 105%, przychody za 2013 rok powinny wynieść 1,916 mld zł. Brakuje zatem przynajmniej 611 mln zł. Zyski państwa powinny być zatem liczone w wartościach ujemnych.
Polecany bukmacher:
2. Koszty ustawy hazardowej
Straty dotknęły każdą branżę związaną bezpośrednio lub pośrednio z hazardem.
Wszystkie podane wyżej wartości nie są oczywiście dokładne, a są jedynie szacunkowe. W większości artykułów nie podano założeń jakimi kierowano się przy szacowaniu wielkości strat. Niemniej widać gołym okiem, że mamy do czynienia ze stratami. I to nie małymi. Czy na pewno stać nas na takie straty rok w rok w sytuacji, gdy Rząd Polski co roku szuka gdzie by tu znaleźć dodatkowe źródło finansowania budżetu? W imię czego?
Suma strat: 4,4-18,8 mld
W zależności od finału sprawy z automatami straty będą dotkliwe albo… bardzo dotkliwe. Żeby mieć jakiś punkt odniesienia czy 19 mld (średnio 4,8 mld/rok przy założeniu, że ustawa ma już 5 lat) to dużo czy mało, wystarczy ją porównać do przychodów rocznych państwa z tytułu podatków. W 2013 roku wyniosły one 280,5 mld zł.
Odszkodowania za automaty: 8-14 mld zł
W zależności od źródła podaje się, że Skarb Państwa będzie musiał wypłacić odszkodowania właścicielom automatów do gier hazardowych w wysokości 8 mld zł czy 12 mld zł. Rozprawy są w toku. Wyroki precedensowe pokazują, że odszkodowania zapewne wejdą w życie.
Na stronie “O nas” bwin zamieścił taką notatkę:
Rozwój europejskiej branży gier online kształtowany jest miarodajnie do decyzji podejmowanych na płaszczyźnie europejskiej. Zasady opisane w tak zwanym orzeczeniu Gambelli Trybunału Europejskiego (EuGH) zostały dodatkowo sprecyzowane poprzez orzeczenie w sprawie “Placanica” oraz w dwóch innych orzeczeniach dotyczących gier losowych, wydanych przez Trybunał EFTA wiosną 2007. Zgodnie z nimi każde ograniczenie dotyczące gier losowych, mające na celu ochronę interesu publicznego (oraz konsumenckiego) musi się “spójnie i systematycznie” przyczyniać do pohamowania ich rozwoju. Państwo członkowskie nie może powoływać się na konieczność ograniczania publicznego dostępu do gier losowych, jeśli jednocześnie zachęca swych obywateli do udziału w państwowych loteriach, grach losowych czy zakładach, których zyski zasilają kasę państwową. Jakiekolwiek ograniczenia wolności usług muszą poza tym nadawać się do realizacji zaplanowanego celu i nie mogą wykraczać poza ramy, konieczne do osiągnięcia tego celu. W orzeczeniu Placanica Trybunał Europejski określił także, że państwo członkowskie nie może stosować sankcji prawnokarnych z powodu niedopełnionych formalności administracyjnych (licencja krajowa), jeśli wcześniej odrzuciło lub udaremniło dopełnienie tej formalności, naruszając tym samym prawo Wspólnoty.
Również w Komisji Europejskiej widać pozytywne zmiany dla gier losowych. Od kwietnia 2006 Komisja wszczęła przeciwko dziesięciu państwom członkowskim postępowanie o naruszenie Traktatu, gdyż jej zdaniem państwa te w swych krajowych regulacjach dotyczących gier losowych naruszają prawo europejskie. Postępowania przeciw Francji, Węgrom, Szwecji, Finlandii, Danii, Grecji i Holandii znajdują się już w drugiej instancji.
Gazeta.pl pisze, że mogą nas dotknąć kary finansowe nie tylko ze strony Trybunału Europejskiego, ale także ze strony Komisji Europejskiej, jeśli skarga operatorów i producentów urządzeń rozrywkowych okaże się zasadna.[1]
Brak wpływów do Skarbu Państwa: 4,4-4,8 mld zł
Jak podaje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców brak wpływów do Skarbu państwa szacuje się na 4,8 mld zł:
Rynek automatów do gier o niskich wygranych skurczył się z ponad 53 tys. automatów w 2009 roku do 7 316 tys. automatów w 2013 roku, a automatów w Salonach Gier z 7,5 tys. w 2009 roku do 3 969 tys. w 2013 roku. Jednocześnie spadły wpływy podatkowe od gier z automatów o niskich wygranych z 487 mln w 2013 roku do 193 mln w 2013 roku, a z podatku od gier na automatach w Salonach Gier z 241 mln zł w 2009 roku do 146 w 2013 roku. Strata Skarbu Państwa z tytułu utraconych podatków od gier to około 4,8 mld zł, w okresie od 01.01.2010 do 31.12.2013 roku.[2]
Dziennik.pl podaje kwotę 4,4 mld zł.[3]
Sprawę przychodów zbadała renomowana firma Roland Berger.[4] Zgodnie z jej raportem opracowanym w 2013 roku:
- 97% całkowitego obrotu na rynku hazardu online w Polsce generują firmy offshore
- 9% wszystkich aktywnych kont posiadają licencjonowani bukmacherzy
- straty branży sportowej z tytułu kontraktów sponsoringowych wyniosły ok. 40 mln zł
Kluby i ligi sportowe: 40-400 mln zł
Podając za Sport.pl:
Polski sport traci kilkadziesiąt milionów rocznie przez to, że firmy bukmacherskie nie mogą swobodnie reklamować się w naszym kraju – alarmuje raport Rolanda Bergera. W szczytowym okresie działań marketingowych zagranicznych operatorów w Polsce wartość umów sponsorskich wynosiła 40 mln zł.
Zbigniew Boniek, prezes PZPN,, mówi o stratach sportu rzędu nawet 100 mln euro rocznie.
Same straty klubów szacuje się na kilkadziesiąt milionów złotych stawiając polskie kluby w gorszej sytuacji konkurencyjnej na rynku europejskim.
Łukasz Łazarewicz (Ekstraklasa) o stratach finansowych polskich klubów piłkarskich:
Polska koszykówka też cierpi z tego powodu. Wyklucza to Polskę z roli potencjalnego gospodarza mistrzostw świata, mistrzostw europy czy odpowiednika piłkarskiej ligi mistrzów.
Jacek Jakubowski (Polska Liga Koszykówki) o negatywnych skutkach ustawy hazardowej:
Firmy reklamowe: 20-50 mln zł
Wyborcza.biz oszacowała straty firm reklamowych na poziomie 20 mln zł.
Mateusz Borek dodaje: Największe portale – Onet.pl, Wp.pl czy Sport.pl (należy do Agory, wydawcy “Gazety”) – przestrzegają zakazu. Hazardowych reklam nie ma także na stronach internetowych Wisły Kraków i Lecha Poznań. – Nie zgadzam się z nowym prawem, ale będę go przestrzegał – powiedział nam Mateusz Borek, dziennikarz Polsatu i twarz kampanii reklamowej portalu Betclick.pl. Za to Zbigniew Boniek wciąż zachęca do gry na Expekt.
Pozostałe branże
Straty dotknęły także branżę hotelarską (turnieje pokera) czy branżę transmisji telewizyjnych.
Dochodzi także do tego typu absurdów: mecze z klubami z zagranicy, które reklamują nielegalne firmy na koszulkach nie mogą być transmitowane w telewizji i mogą odbywać się tylko przy pustych stadionach.
Straty moralne
493.000 aktywnych kont Polaków w spółkach offshore’owych[4] , którzy mogą być napiętnowani jak przestępcy. A według Fortuna Group nawet 13% Polaków, czyli jakieś 5 mln dorosłych obywateli, brało kiedykolwiek udział w zakładach bukmacherskich.[11] Wielu z nich nadal gra “nielegalnie” u bukmacherów zagranicznych, bo ci mają po prostu lepszą ofertę dla klienta.
Porządni przedsiębiorcy nie mogą normalnie prowadzić działalności[12], na czym też cierpią wpływy do budżetu. Dochodzi do takich absurdów, gdzie nawet zdjęcia z ruletką na własnym profilu facebooka nie można sobie zrobić, bo jest to propagowanie hazardu![13]
Czemu nie ściga się graczy Totolotka? Bo nie uzależnia tak bardzo jak jednoręcy bandyci.
Przedstawię niżej dane nt. ilości uzależnionych hazardzistów w Polsce, o których dobro tak wybiórczo dba pan Kapica.
Przypomina mi się tu takie powiedzenie: “Wszyscy chcą Twojego dobra. Nie daj go sobie odebrać.”
I jeszcze jedno pytanie miły przyjacielu
czy wóda i papierosy nie uzależniają?
czy nie widać, że jest to jedno i to samo draństwo?
Nie! Na wódę monopol ma państwo!
3. Dlaczego powstała ustawa hazardowa?
Podając za PokerBreak.net[14] 1.10.2009 roku ujawniono tzw. aferę hazardową. Cezary Gmyz, redaktor “Rzeczpospolitej” ujawnił treści rozmów pomiędzy szefem klubu PO a Ryszardem Sobiesiakiem, który działał w branży hazardowej. Rozmowy dotyczyły ustawy, która zakładała m.in. dopłaty na cele sportowe ze strony kasyn, salonów gier i automatów o niskich wygranych. Dopłata ta miała być w części przeznaczona na budowę Narodowego Centrum Sportu.
Podejrzewano, że Mirosław Drzewiecki i Zbigniew Chlebowski dogadywali się z branżą hazardową (przestępstwa ostatecznie nie udowodniono). Według CBA Skarb Państwa mógł stracić na tej ustawie 469 mln zł.[16] Sprawa była niewygodna dla PO i podjęto kroki aby ją wyciszyć. Najłatwiej było to zrobić kierując uwagę społeczeństwa na coś równie istotnego, ale podobnego. A co będzie lepszym pomysłem niż “ustawa hazardowa” zamiast “afera hazardowa”? I udało się! PO nie straciło w oczach elektoratu. Przyznam, że mistrzowskie posunięcie, choć mega kosztowne dla społeczeństwa.
Dnia 19.11.2009 ustawa hazardowa została przegłosowana (234 za, 8 przeciw, głosowało 419) i od 1.01.2010 miała obowiązywać. Jak to przyznaje wielu ekspertów: “Przepchnięto ją kolanem, bo niemożliwe jest uchwalenie porządnej ustawy w tak krótkim czasie”. W dodatku bez żadnych konsultacji ze środowiskiem czy badaniami ekonomicznymi/społecznymi. Ustawę uchwalono wbrew powszechnie wysuwanym zastrzeżeniom.
Zgodnie z informacją Dyrektora Biura Analiz Sejmowych Michała Królikowskiego, ustawa nasuwała wątpliwości konstytucyjne (rozszerzenie zakresu reglamentacji ustawowej poza dopuszczalny zakres, problem podwójnego karania, nieokreśloność pojęcia przychodu, uprzywilejowanie podmiotów naruszających ustawę, nieokreśloność zakresu zakazu reklamy, niezgodność z tzw. zasadą zaufania obywatela do państwa) i dodatkowe (brak podstawy prawnej wydania przez radę gminy opinii o lokalizacji kasyna lub salonu, zamieszczenie uregulowań dotyczących podatku od gier w ustawie, która nie jest ustawą podatkową; możliwe naruszenie przez Sejm zasady legalizmu (zmiany w 3 kodeksach powinno się rozpatrywać w trybie kodeksowym)).[18]
Ustawa wymagała także notyfikacji Unii Europejskiej, którego to wymogu do 2014 roku nie spełniono.
Najlepszy jednak był oficjalny powód uchwalenia ustawy.
W uzasadnieniu do ustawy[19] czytamy:
Do podstawowych, systemowych zmian zaproponowanych w niniejszym projekcie należy zaliczyć:
- Zwiększenie ochrony społeczeństwa i praworządności przed negatywnymi skutkami hazardu.
- Zwiększenie konkurencyjności podmiotów legalnie prowadzących działalność.
- Uporządkowanie systemu podatkowego w zakresie podatku od gier.
Który z tych punktów został spełniony? Jakie to straszliwe skutki powoduje hazard?
Nie ma kogo leczyć!
1. Utworzono fundusz do leczenia hazardzistów, w którym w 2012 roku leżały 22 mln zł i nie można ich wykorzystać na inne cele zdrowotne. Najpierw powołano fundusz, a potem z jego pieniędzy zbadano czy jego istnienie w ogóle ma sens.[20] Nikt nie pokusił się o przeprowadzenie stosownych badań, które obrazowałyby rzeczywistą skalę problemu uzasadniającą wprowadzenie zmian.
2. Konkurencyjność podmiotów legalnych spadła zamiast wzrosnąć.
Ustawa hazardowa powiększyła szarą strefę popularyzując bukmacherów zagranicznych bez licencji.
3. System podatkowy może i się uprościł – przychody z tytułu podatków drastycznie spadły!
4. Jacek Kapica – niewłaściwy człowiek na niewłaściwym miejscu
Jacek Kapica – wiceminister Finansów i szef Izby Celnej – najchętniej zablokowałby dostęp do stron bukmacherskich.[21] Powołuje się przy tym na badania[22] z kwietnia 2014, gdzie 77% z 947 przebadanych osób odpowiedziało “tak” na pytanie czy państwo polskie powinno blokować dostęp do nielegalnych gier hazardowych w Internecie.
Moja odpowiedź jest krótka:
Jak przeprowadzę ankietę o czymś o czym ludzie nie mają pojęcia (bo nie mieli z czymś styczności) to otrzymam podobne wyniki. Te wyniki o niczym nie świadczą.
Czy powinienem w sprawach wagi państwowej pytać się sąsiada o zdanie czy ekspertów?
Zacytuję kilka wypowiedzi, które pokazują sposób rozumowania Jacka Kapicy[23]:
- Zarówno poker jak i lotto są grą hazardową w świetle ustawy. Mają inne uwarunkowania org ze względu na oddziaływanie uzależnienia.
- To wynika z badań nad uzależnieniami i kwot jakie można przegrać jednorazowo. (odp na: sugeruje Pan że poker jest gorszy w skutkach niz lotto?)
- Legalizacja w ograniczonych ramach tak, całkowita liberalizacja niekorzystna bo koszty społeczne wyższe niż dochody.
- Ludzie lubią palić papierosy a jak zachowują na raka to zajmują kolejkę innym którzy sobie nie zaszkodzili a zachorowali.
- Wydawaj obywatelu pieniądze na towary i usługi (w tym buki) legalne, które płacą w RP podatki i sponsorują sport.
- Obserwujemy to co się dzieje w krajach UE, będziemy publicznie o tym dyskutowali i przyjdzie czas na korekty poprawiające ustawę.
Jak widać pan Kapica bardzo się przejął wynikami badań uzależnionych od hazardu osób. Ale które wyniki czytał?
Te wypowiedzi pokazują jak ograniczone myślenie ma pan Kapica. Trzyma się twardo, że hazard ma bardzo destrukcyjne oddziaływanie na polskie społeczeństwo. A tymczasem wykazuje się kompletnym brakiem znajomości branży hazardowej. Żadne argumenty ekspertów do niego nie trafiają. Przez 5 lat odpowiadał na wszystko jak go wyuczono. Jak było trzeba to zmieniał temat. Na koniec kłamie (punkt nr 6). Gdyby mówił prawdę, to już dawno zrobiono by coś z tą szkodliwą ustawą hazardową.
Jacek Kapica po ogłoszeniu swojego triumfu dnia 22.11.2014 roku chwali się wyrokiem nakazowym (nieprawomocnym), który ma być rzekomym dowodem na to, że według sądu grać nie można (to wyrok opublikowany na SureBety.pl z resztą). Oczywiście wyrok ten nie dotyczył listy graczy, którą ogłosił, a ukarany gracz natychmiast odwołał się do wyższej instancji, więc wynik potyczki jeszcze nie jest znany.
Na szczęście kilka dni po tym dialogu na stanowisko wiceministra odpowiedzialnego za rynek gier i zakładów wzajemnych mianowano dr Jarosława Nenemana[24]. Ten ekonomista już w przeszłości chciał się zająć regulacją rynku gier. Niestety nie chciał lub nie mógł pomóc za kadencji PO (partia PO straciła władzę w październiku 2015).
5. Kto jest odpowiedzialny za ustawę hazardową?
Chyba już nikt w Polsce, racjonalnie myślący, nie ma wątpliwości, że uchwalono bubel prawny.
– No i panie kto za to płaci??? Pan płaci, Pani płaci, My płacimy… To są nasze pieniądze proszę pana!
– Społeczeństwo.
– Społeczeństwo proszę pana.
A kto powinien zapłacić za tą niegospodarność publicznymi środkami?
Jak to w Polsce już bywa, władza nie odpowiada za swoje czyny. Łatwo wydaje się nieswoje pieniądze.
Nie byłoby problemu, gdyby ustawa hazardowa nie została przegłosowana w formie bubla prawnego, o czym środowisko hazardowe alarmowało.
GŁOSOWAŁO – 419
ZA – 234
PRZECIW – 8
WSTRZYMAŁO SIĘ – 177
NIE GŁOSOWAŁO- 41
Pogrubiłem tych polityków, których nawet ja kojarzę albo są związani ze sportem, a działali na jego szkodę.
Lista posłów Sejmu, którzy głosowali ZA USTAWĄ[25]:
PO (195/206)
ARKIT TADEUSZ JAROS MICHAŁ NOWAKOWSKI ANDRZEJ SZTOLCMAN GRZEGORZ ARNDT PAWEŁ JASTRZĘBSKI LESZEK NYKIEL MIROSŁAWA SZULC JAKUB AUGUSTYN URSZULA KACZOR ROMAN OKŁA-DREWNOWICZ MARZENA SZUMILAS KRYSTYNA AZIEWICZ TADEUSZ KANIA ANDRZEJ OKRĄGŁY JANINA SZYDŁOWSKA BOŻENA BIERNACKI MAREK KARPINIUK SEBASTIAN OLECHOWSKA ALICJA ŚLEDZIŃSKA-KATARASIŃSKA I BIERNAT ANDRZEJ KARPIŃSKI GRZEGORZ OLEJNICZAK DANUTA TOMAKA JAN WALENTY BOJKO BOGDAN KARPIŃSKI WŁODZIMIERZ OLSZEWSKI PAWEŁ TOMAŃSKI PIOTR BREJZA KRZYSZTOF KATULSKI JAROSŁAW ORZECHOWSKI ANDRZEJ TOMASZAK-ZESIUK IRENA BRODNIAK ROMAN KAŹMIERCZAK JAN ORZECHOWSKI MACIEJ TOMCZYK CEZARY BRZEZINKA JACEK KIDAWA-BŁOŃSKA MAŁGORZATA OŚWIĘCIMSKI KONSTANTY TOMCZYKIEWICZ TOMASZ BUBLEWICZ BEATA KLIM JÓZEF PIOTR PACELT ZBIGNIEW TUSK ŁUKASZ BUDNIK JERZY KOCHAN MAGDALENA PAHL WITOLD TYSZKIEWICZ KRZYSZTOF BUKIEWICZ BOŻENA KOCHAN WITOLD PALIKOT JANUSZ (zwolennik legalizacji twardych narkotyków) TYSZKIEWICZ ROBERT BUŁA ANDRZEJ KOMOROWSKI BRONISŁAW PIERZCHAŁA ELŻBIETA URBAN CEZARY BUTRYN RENATA KONWIŃSKI ZBIGNIEW PIETRASZEWSKA DANUTA URBANIAK JAROSŁAW CEBULA MAREK KOPACZ EWA (marszałek Sejmu) PIĘTA JAROSŁAW VAN DER COGHEN PIOTR CHMIELEWSKI STANISŁAW KOPACZEWSKA DOMICELA |
PIOTROWSKA TERESA WAŚKO PIOTR CHWIERUT JANUSZ KOPEĆ TADEUSZ PITERA JULIA WĘGRZYN ROBERT CICHOŃ JANUSZ KORZENIOWSKI LESZEK PLOCKE KAZIMIERZ WIELICHOWSKA MONIKA CIEŚLIK LESZEK KOSECKI ROMAN (były piłkarz) PLURA MAREK WILK WOJCIECH CIEŚLIŃSKI PIOTR KOZACZYŃSKI JACEK POMASKA AGNIESZKA WITKOWSKI RADOSŁAW CZECHYRA CZESŁAW KOZDROŃ JERZY PREISS SŁAWOMIR WOJNAROWSKI NORBERT CZERWIŃSKI ANDRZEJ KOZŁOWSKA-RAJEWICZ A RABA NORBERT WOJTKOWSKI MAREK CZUCHA ZDZISŁAW KOŹLAKIEWICZ MIROSŁAW RACZKOWSKI DAMIAN WOLAK EWA CZUMA ANDRZEJ KRUPA ADAM RADZISZEWSKA ELŻBIETA WÓJCIK MAREK DĄBROWSKA ALICJA KRUPA JACEK RANIEWICZ GRZEGORZ WYKRĘT ADAM DOLNIAK GRZEGORZ KRZĄKAŁA MAREK RAŚ IRENEUSZ (Przewodniczący Sejmowej Komisji Sportu) ZACHAREWICZ JACEK DROZD EWA KULAS JAN ROSS TADEUSZ ZAKRZEWSKA JADWIGA DUNIN ARTUR KULESZA TOMASZ ROSZAK GRZEGORZ ZAREMBA RENATA DURKA ZENON KURIATA JAN ROZPONDEK HALINA ZAWADZKI RYSZARD DZIĘCIOŁ JANUSZ KUTZ KAZIMIERZ RUTNICKI JAKUB ZAWIŁA MARCIN DZIKOWSKI WALDY LAMCZYK STANISŁAW RYBICKI ARKADIUSZ ZDROJEWSKI BOGDAN FABISIAK JOANNA LENZ TOMASZ RYBICKI SŁAWOMIR ZIELIŃSKA-GŁĘBOCKA ANNA |
FEDOROWICZ JERZY FELIKS LESZCZYNA IZABELA RYNASIEWICZ ZBIGNIEW ZIELIŃSKI MAREK FIEDLER ARKADY LIPIŃSKI DARIUSZ RYSZKA ANDRZEJ ZIEMNIAK WOJCIECH GADOWSKI KRZYSZTOF MAŁECKA-LIBERA BEATA RZĄSA MAREK ZIĘTEK JERZY GAŁAŻEWSKI ANDRZEJ MARCINKIEWICZ MICHAŁ SAŁUGA WOJCIECH ŻALEK JACEK GAWŁOWSKI STANISŁAW MATUSIK-LIPIEC KATARZYNA SCHETYNA GRZEGORZ (minister spraw zagranicznych) ŻMIJAN STANISŁAW GĄSIOR-MAREK MAGDALENA MĘŻYDŁO ANTONI SEKUŁA MIROSŁAW ŻYLIŃSKI ADAM GIBAŁA ŁUKASZ MIKULICZ JANUSZ SIEDLACZEK HENRYK GIERADA ARTUR MIODOWICZ KONSTANTY SITARZ WITOLD GŁOGOWSKI TOMASZ MŁYŃCZAK ALDONA SKORUPA ALEKSANDER MAREK GOWIN JAROSŁAW (były minister sprawiedliwości) MROCZEK CZESŁAW SKOWROŃSKA KRYSTYNA GRABARCZYK CEZARY MRZYGŁOCKA IZABELA K SMIRNOW ANDRZEJ GRAD ALEKSANDER MUCHA JOANNA (ekonomistka, była minister Sportu) SMOLARZ TOMASZ GRAD MARIUSZ MUSIAŁ JAN STAROŃ LIDIA GRUPIŃSKI RAFAŁ NAGUSZEWSKI TADEUSZ STOLARCZYK JAROSŁAW GUT-MOSTOWY ANDRZEJ NAMYŚLAK WITOLD STULIGROSZ MICHAŁ GUZOWSKA IWONA (była kick-boxerka) NEUMANN SŁAWOMIR (sekretarz po studiach ekonomicznych) SUSKI PAWEŁ HALICKI ANDRZEJ NIESIOŁOWSKI STEFAN SYCZ MIRON HANAJCZYK AGNIESZKA NOWAK SŁAWOMIR SZCZERBA MICHAŁ HUSKOWSKI STANISŁAW NOWAK TOMASZ PIOTR SZEJNFELD ADAM |
PSL (24/31)
BORKOWSKI KRZYSZTOF
KŁOPOTEK EUGENIUSZ
RAKOCZY STANISŁAW
BURY JAN S. JÓZEFA
KRZYŚKÓW ADAM
SŁAWECKI TADEUSZ
DEPTUŁA LESZEK
ŁOPATA JAN
SOPLIŃSKI ALEKSANDER
DUTKA BRONISŁAW
MALISZEWSKI MIROSŁAW
STEFANIUK FRANCISZEK JERZY
KALEMBA STANISŁAW
OLAS STANISŁAW
WITASZCZYK STANISŁAW
KAMIŃSKI JAN
PAŁYS ANDRZEJ
WODA WIESŁAW
KASPRZAK MIECZYSŁAW
PAWLAK MIROSŁAW
WOJTAS EDWARD
KIERZKOWSKA EWA
RACKI JÓZEF
ŻELICHOWSKI STANISŁAW
Polska_Plus (7/9)
DORN LUDWIK
POLACZEK JERZY
WALKOWIAK ANDRZEJ
KARASIEWICZ LUCJAN
SELLIN JAROSŁAW
LIBICKI JAN FILIP
TOMCZAK JACEK
SDPL (3/4)
BOROWSKI MAREK
CIEMNIAK GRAŻYNA
SIERAKOWSKA IZABELLA
niezal. (5/10)
GALLA RYSZARD
PŁAŻYŃSKI MACIEJ
KOMOŁOWSKI LONGIN
SZKOP WŁADYSŁAW
MOJZESOWICZ WOJCIECH
===
Lista osób, które głosowały PRZECIW USTAWIE:
PiS (8/154)
ARENT IWONA
BABALSKI ZBIGNIEW
GIRZYŃSKI ZBIGNIEW
MASŁOWSKA MIROSŁAWA
OŻÓG STANISŁAW
PIECHA BOLESŁAW GRZEGORZ
POPIOŁEK KRZYSZTOF
ROKITA-ARNOLD NELLI
6. Model Danii proponowany przez ekspertów
Mamy nieuregulowany rynek hazardu online z kwitnącą szarą strefą. Jest wiele krajów europejskich, które już zmagały się z tym problemem. Warto przejrzeć rozwiązania zastosowane w innych państwach pod kątem praw obywatelskich, ekonomicznym czy prawnym.
Oto jak wygląda sytuacja podatkowa i status blokowania płatności/IP w innych państwach Europy[7]:
GGR = Gross Gaming Revenue, czyli przychód brutto z gier
Na mapie Europy Polska należy do krajów, w których nie blokuje się stron internetowych[27]:
Z mojego punktu widzenia (i zakładam, że bukmacherów) atrakcyjne będą jedynie podatki w postaci GGR.
Model Francji, gdzie wprowadzono podatek od obrotu uderza w jakość świadczonych usług i przez wielu bukmacherów nie może być zaakceptowany. Toteż we Francji rynek offshore nie zmniejszył się tak jak tego oczekiwano.
Bukmacherzy naziemni, wraz z panem Kapicą na czele, oczywiście najchętniej zablokowaliby zagraniczne strony bukmacherskie zgodnie z modelem włoskim. To skończyłoby się protestami jak w przypadku afery z ACTA.
Wielu ekspertów proponuje model duński:
Polska znowelizowała ustawę już po roku jej obowiązywania, firmy mogą rejestrować się w kraju, ale nałożony podatek 12 proc. od obrotu i zakaz reklamowania są dla bukmacherów nie do przyjęcia. Zbigniew Boniek: Te firmy pracują na tak małych marżach, że nie mogą tego zaakceptować. Rozmawiam na te tematy z politykami. Pytam: jaki kraj w Europie wydaje wam się najlepiej zorganizowany dla dobrego życia? Mówią: Dania. Porządek, dobrobyt itp. To – odpowiadam – weźcie z tej Danii ustawę regulującą zakłady w internecie, a zapewnijcie polskiemu sportowi setki milionów rocznie. Ustawa jest prosta, dobrze napisana. Opodatkowuje zakłady 20 proc. od przychodu, firm jest kilkadziesiąt, konkurują ze sobą na zabój, reklamują się, wydają tam pieniądze, są sponsorami sportu. U nas też wielkie firmy rywalizują, ściągają z polskiego rynku gigantyczne pieniądze, tylko my nic z tego nie mamy, bo ustawa wystraszyła firmy zakazem reklamy i wolą się rejestrować za granicą. Nie upieram się, że mamy kopiować Duńczyków. A dołóżmy nawet do tych 20 proc. od przychodu jeszcze 2 proc. na jakiś fundusz rozwoju sportu. I jeszcze do tego niech połowa opłaty licencyjnej idzie na rzecz sportu olimpijskiego. Oni chętnie zapłacą, bo mają tu ogromną klientelę.
W innym artykule Zbigniew Boniek mówi:
( ) przyglądam się tematowi ustawy od dobrych kilku lat i widać, że obecnie obowiązujące przepisy w Polsce nie sprawdziły się. Mogę się znów posłużyć przykładami, Dania ma około 5mln mieszkańców, po wprowadzeniu tam przepisów, rynek podmiotów zarejestrowanych na terenie Danii sięgnął 95%, przyznano tam ponad 40 licencji. To pokazuje, że przepisy tam działają, we Włoszech tych licencji jest dużo ponad 100. W Polsce z tego co czytałem licencji są 4, a rynek operatorów zarejestrowanych w Polsce to około 6-9%. W Anglii praktycznie każdy sport, klub jest sponsorowany przez branże bukmacherską, ma to miejsce w wielu krajach Europy. Pozostaje mieć nadzieję, że podobnie będzie już wkrótce u nas.
Michał Kopeć (przedstawiciel Ladbrokes eGaming Limited, który wycofał się z polskiego rynku w 2011) także proponuje zastąpienie 12% podatku od obrotu 20%-wym podatkiem od zysków uzasadniając, że takie rozwiązanie sprawdziło się w Danii.
O normalną ustawę hazardową walczą lub walczyli:
- Poseł Artur Górczyński – złożył projekt umożliwienia organizowania gier w pokera poza kasynami
- WolnyPoker.org, PokerSportowy.org, PokerTexas.pl, PokerBreak.net, Marcin “Góral” Horecki, Dominik Pańka – artykuły i wywiady
- SureBety.pl – artykuły, mailingi do użytkowników, współpraca z posłem Górczyńskim
- Zbigniew Stonoga (zniszczony przez polskie prawo przedsiębiorca)
- masz informacje o innych? dołącz do nas na twitterze
7. Apel o nawiązanie dialogu z branżą
Mamy jeden z najbardziej atrakcyjnych dla bukmacherów rynek hazardu. Polska jest w TOP 5 pod względem ilości graczy w Europie. Wielu bukmacherów na pewno podejmie dialog w kwestiach regulacji, czy chociażby wysokości podatku od dochodu. Przykładem jest Grupa Fortuna.
Publikację artykułu SureBety.pl, podsumowującego ostatnie 5 lat ustawy, docenił Zbigniew Boniek.
Dziękuję Panu, że jest pan prawdziwy i mówi głośno o przywarach polskiego betonu Sejmowego.
Wierzę, że nie odmówi pan pomocy w dopracowywaniu nowelizacji ustawy, jeśli tylko ktoś o taką pomoc poprosi. A pana doświadczenie powinno być docenione przez polityków, jako osoby, która w branży hazardowej i sportowej jest od lat. Osobiście trudno mi sobie wyobrazić lepszą osobę do konsultacji.
Cytuję, bo obrazek nie jest ostry:
Państwo członkowskie nie może powoływać się na konieczność ograniczania publicznego dostępu do gier losowych, jeśli jednocześnie zachęca swoich obywateli do udziału w państwowych loteriach, grach losowych czy zakładach, których zyski zasilają kasę państwową. /Wyrok Gambelli ustawy hazardowej 2010/
Literatura
[1] Ustawa hazardowa wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej – twierdzi trybunał w Luksemburgu – Gazeta.pl, 19.07.2012 [2] Wielomiliardowe straty Skarbu Państwa – zpp.net.pl, 29.10.2014 [3] ZPP straszy błędami resortu finansów. Straty idą w miliardy – dziennik.pl, 29.10.2014 [4] Ocena rynku internetowych gier losowych w Polsce – omówienie raportu Roland Berger – prezentacja do debaty, 13.02.2014 [5] OBOP – 13% Polaków obstawiało zakłady bukmacherskie – FortunaGroup.eu [6] Konferencja prasowa – Absurdów ustawy hazardowej ciąg dalszy sejm.gov.pl, 18.11.2014 [7] Jest wyrok nakazowy za zdjęcie z ruletką ePiotrkow.pl, 07.08.2014 [8] 5 lat ustawy hazardowej – PokerBreak.net, 25.11.2014 [9] Jak pracowano nad ustawą hazardową – GazetaPrawna.pl, 29.09.2014 [10] Uzasadnienie wprowadzenia ustawy hazardowej – gazeta.pl [11] Fundusz miał leczyć hazardzistów a blokuje tylko pieniądze – GazetaPrawna.pl, 11.07.2012 [12] Twitter – Jacek Kapica – kopia wyroku nakazowego z artykułu Wezwanie do Izby Celnej napisanego przez SureBety.pl, 19.11.2014 [13] Wyniki głosowania projektu ustaw o grach hazardowych z dnia 19-11-2009 orka.sejm.gov.pl, 19.11.2009 [14] Wniesione projekty ustaw którym jeszcze nie został nadany nr druku – sejm.gov.pl, pozycja 47. na liście [15] Wywiad Wolnego Pokera z Arturem Górczyńskim o walce z Jackiem Kapicą o racjonalną ustawę hazardową SoundCloud.com, 22.11.2014 [16] Ustawa hazardowa – Vademecum – PokerGround.pl, 28.11.2014Polecany bukmacher:
Jak możemy poprawić artykuł?
Jeśli chciałbyś dać nam możliwość odpowiedzi, to podaj email:
Dziękujemy za przesłanie opinii.